09:21

Make up cery tłustej, poszukiwanie odpowiedzi...

   Makijaż dla cery tłustej jest niezłym wyzwaniem. A to dlaczego? Obecność dużej ilości sebum oraz tendencje trądzikowe wymuszają przemyślenie sprawy doboru kosmetyków. Pamiętajmy, że skóra pod przykryciem "makijażu", musi nadal oddychać, a przede wszystkim produkcja łoju musi być ograniczona. Wiele preparatów nie tylko upiększa skórę, ale także ją leczy. Unikajmy substancji nadmiernie przesuszających skórę, ponieważ to tylko wzmoże pracę gruczołów. Preparaty mają współgrać z naszą skórą (np. jej pH), nie mogą zatykać nadmiernie porów, ponieważ wypryski staną się naszym stałym bywalcem.

   Moja droga  doboru kosmetyków była bardzo długa, okupiona często metodą prób i błędów.  Musimy pamiętać, że nasza skóra, to cześć naszego ciała, który jest złożonym systemem. To, że preparat działa i sprawdza się na koleżance, nie oznacza, że jest dobry dla mnie.  Powód jest prosty. Nasz wiek, styl  życia,  warunki pracy, dieta, geny determinują jej funkcjonowanie. Dlatego trzeba testować preparaty na sobie. Nie każdy kosmetyk zareklamowany w TV, ocenzurowany etykietą "skóra tłusta i mieszana" jest prawidłowy dla nas. Spotkałam się również ze stwierdzeniem, że preparaty dla niemowląt są neutralne dla wszystkich, jest to nie prawdą. Czy preparaty najdroższe są najskuteczniejsze? Niekoniecznie. Natomiast najtańsze (bazarowe), pogłębiały zawsze u mnie zmiany trądzikowe.



  Kolejny ważny element to narzędzia jakimi pracujemy, czyli nasze dłonie, gąbki czy pędzle. Musimy pamiętać o ich wysokiej higienie i częstym myciu preparatami bakteriobójczymi (przynajmniej mydło). Dłonie przed i po makijażu, a pędzle zawsze po, powinny być zdezynfekowane. Nie powinniśmy używać cudzych pędzli ze względu na możliwość przenoszenia drobnoustrojów.



   Każdy make up takiej skóry wymaga systematycznego jej przygotowania to jest: oczyszczenia peelingami drobnoziarnistymi np firmy Eucerin (myjąco - złuszczający) lub enzymatycznymi, łagodniejszmi np. w saszetkach firmy Ziaja (tu skóra w okresie dojrzewania). Oczywiście złuszczania nie przeprowadzamy codziennie, raz na tydzień wystarczy. Skóra staje się gładsza, a martwy naskórek zostaje zniwelowany, pobudzając warstwę twórczą do produkcji nowego. Ten sam skutek uzyskujemy przez mikrodermobrazję, tą znaną z salonów.
    Do zmniejszenia porów stosuję raz w tygodniu maseczkę oczyszczającą z glinką szarą firmy Ziaja. To właśnie ona powoduje, że giną przebarwienia, podrażnienia oraz kurczą się pory. Ilość sebum zmniejsza się, a skóra w dotyku jest gładka, bez porowatości.

    Skóra powinna zostać zawsze zabezpieczona kremem z filtrem UV (min. SPF 20). Najlepiej krem matujący na zmianę z nawilżającym. U mnie sprawdza się krem Nivea. Z tego co zauważyłam, długotrwałe używanie kremów matujących przesusza skórę, szczególnie czuję to na nosie i czole. Skóra przyzwyczaja się do preparatów i przestaje na nie reagować. Polecam serdecznie kremy matujące dla skóry z niedoskonałościami np firmy Eucerin  czy La Roche Posay,   Effaclar K. Stosuję je jako baza pod makijaż.

Przyznaję nie są to produkty najtańsze (30-50 zł), ale używamy ich w ilościach kropelkowych 
w codziennej pielęgnacji.


Etapy makijażu 
  1. Mycie twarzy żelem oraz jej tonizacja;
  2. Nałożenie podkładu niwelującego zaczerwienienia, u mnie firmy L'Oreal Infaillible 24 H  z serum przeciwzmarszczkowym z pędzlem - nie dotykam twarzy palcami
  3. Nałożenie korektora pod oczy i w miejsca"newralgiczne";
  4. Nałożenie pudru matującego , lubię transparentne, nie trzeba walczyć z efektem maski;
  5. Nałożenie bronzera, najlepiej mineralnego, którego skład również tworzy warstwę  leczniczą;
  6. Oczy, eyeliner, usta i  KONIEC.


Pudry sprawdzone przeze mnie to:
  • Sally Hansen, CornSilk,  matujący (Puder w kompakcie )
  • L'Oreal Infallible (Puder w kompakcie)
  • Essence Fix&Matte puder sypki ( pierwsze nałożenie, to istna żona piekarza, ale działa)
Podstawą dobrego makijażu (jego trwałości) jest przygotowanie do niego twarzy oraz materiały na


 jakich pracujemy, czyli kosmetyki.

Czasami ta sama firma, a inny skład produktu i już odmienny efekt. Tak u mnie było z pudrami
 i podkładami, które zamiast zmatowić, przetłuszczały cerę.


A na koniec hit youtube, modelka i jej makijaż, skóry o bardzo "trudnym" do zamaskowania trądziku.


PODZIWIAM!




ŹRÓDŁA:


  1.  www.youtube.com
  2. www.nivea.pl
  3. www.eucerin.com
  4. www.ziaja.com




  


Instagram

Copyright © 2018 Cebrail , Blogger