Ciasta drożdżowe mnie bardzo stresują:), mieszanie, boksowanie, czekanie i takie tam... Jednak zwalczyłam w sobie ten lęk na rzecz bardzo prostych do przygotowania ślimaczków drożdżowych.
Do przygotowania potrzebne są:
Składniki:
250 g mąki pszennej
250 g mąki gryczanej (razem to ok 15 łyżek mąki)
1 jajko
50 ml oleju
1 szkl ciepłego mleka
pół łyżeczki soli
8g drożdży instant
6 łyżek cukru
To do dzieła. Do miski wsypujemy produkty suche. Makę, drożdze, sól. Mieszamy. Dodajemy jajko i olej, cukier. Całość mieszamy całą dłonią, potem boksujemy i uderzamy otwartą dłonią (mam dziwne skojarzenia:)). Kiedy całość stworzy jednolitą masę i oderwie się od dna miski, dajemy ciastu czas na oddech. Pozostawiamy w ciepłym miejscu na ok 45 min. Kiedy ciasto urośnie, przerzucamy je na wysmarowaną mąką stolnicę. Ugniatamy. Jeśli klei się do dłoni, posypujemy mąką. Ciasto wałkujemy na grubość 3 mm do kształu prostokąta. Całość smarujemy cukrem zmieszanym z cynamonem (mogą być powidła). Zwijamy w rulon jak do sajgonek. Tniemy rulonik na odcinki 3-4 cm. Powinno wyjść od 12 - 20 kawałów. Pocięte kawałki (slimaczkiem u góry) przekładamy na blachę wyłożoną papierem. Pieczemy w piekarniku ok 40 - 45 min., w tem 180 stopn, ustawienie: góra - dół.
Chętni posypują ślimaczki cukrem pudrem. Smacznego!